Przyszła kolej na kolej

0
1668

Wykonawca studium lokalizacyjnego przedstawił samorządowcom Zagłębia Miedziowego propozycje połączeń kolejowych.  Znamy już cztery ich warianty.

Rozpoczęły się już prace nad koncepcją budowy linii kolejowej Lubin-Polkowice-Głogów. Poglądowe koncepcje przedstawili przedstawiciele firmy Infra Centrum Doradztwa, a jednym z warunków, który należało spełnić podczas prac projektowych, było uwzględnienie istniejącej infrastruktury kolejowej.

-Żaden z wariantów nie został rekomendowany.  Chcemy, aby ta kolej w przyszłości zrealizowała dwa cele. Pierwszy,, żebyśmy mogli w szybki sposób podróżować pomiędzy Lubinem a Głogowem oraz, aby pełniła rolę kolei aglomeracyjnej. I jedno i drugie wymaga różnego podejścia. Zwiększenia ilości przystanków, czy też czasu przejazdu pociągów. Te prace są na początku, ale mamy nadzieję, że uda się wypracować najlepsze rozwiązanie– mówi Tymoteusz Myrda, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Wariant pierwszy uwzględnia przystanek kolejowy w Polkowicach przy Cmentarzu Komunalnym. Wyjeżdżający wówczas pociąg z Lubina, poruszałby się torami KGHM w kierunku Rudnej wzdłuż nowej obwodnicy i dalej, po zatrzymaniu przy polkowickim cmentarzu, jechałby na Sieroszowice, Nielubię  i w końcu Głogów.

 

Wariant 2 stanowi rozszerzenie trasy pociągu o przystanek przy legnickiej strefie ekonomicznej w Polkowicach.

Natomiast trzeci, obejmuje wykorzystanie istniejącej infrastruktury, która jest użytkowana przez pociągi towarowe pomiędzy Lubinem i Polkowice. Przy tej opcji, linia kolejowa łączyłaby się z istniejącą już w Grębocicach.

Ostatni, czwarty wariant  obejmuje wykorzystanie jezdni DK3 w pobliżu Polkowic. W tym przypadku przystanek kolejowy miałby znajdować się w mieście.

Wariant trzeci, optymalny według nas, polega na  wykorzystaniu istniejącej infrastruktury, która jest użytkowana przez pociągi towarowe pomiędzy Lubinem i Polkowice. Oczywiście, konieczna jest jej przebudowa i elektryfikacja. Natomiast od Polkowic do Głogowa trzeba wybudować nową linię kolejową biorąc pod uwagę zarówno odległość, jak i ukształtowanie terenu. Najbardziej optymalna wydaje być się linia kolejowa, która będzie łączyć się z istniejącą linią w Grębocicach i dalej, po istniejącej infrastrukturze pociągi będą jechać do Głogowa – mówi Paweł Rydziński z Infra Centrum Doradztwa.

Uważam, że wariant, który nie ingeruje w centrum miasta, a jednocześnie przewiduje usytuowanie tego centrum przesiadkowego na obrzeżach miasta, jest dobrym rozwiązaniem. Ze strony gminy będziemy w tym przypadku gwarantować dostanie się tam transportem publicznym. Myślę, że mieszkańcy nie będą mieli problemów z dostaniem się na przystanek na obrzeża miasta – powiedział Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.

Kolejnym krokiem, jaki muszą wykonać samorządowcy, będzie opracowanie studium wykonalności, które wykaże m.in. koszty inwestycji.

Budowa połączenia kolejowego z Lubina do Głogowa przez Polkowice może potrwać  nawet 10 lat. W tym czasie konieczna jest  ścisła współpraca samorządowców. Koszty inwestycji nie są jeszcze znane, ale samorząd województwa zakłada, że może to być nawet 800 mln złotych.

 

Poprzedni artykułDebiut obligacji KGHM
Następny artykułWolontariusz KGHM i HDK Maltańskiego Legionu z misją w Indiach